Tom Ford
21 września 2021, 10:50
Co tu ukrywać, biografia naszego bohatera przypomina propagandową bajeczkę o podręcznikowym wręcz “Self-made manie”. Dzielnym młodzieńcu pokonującym przeciwności losu, by spełnić swój amerykański sen… Z tą różnicą, że ta historia wydarzyła się naprawdę. Tom Ford przebył długą i krętą drogę, by znaleźć swoje powołanie i zbudować od zera modowe imperium. To w sumie ładne, że historia światowej mody pełna jest “ludzi znikąd”. Imperiów mody zbudowanych dzięki jedynie ciężkiej pracy i talentowi.
W poszukiwaniu drogi
W przeciwieństwie do kilku swoich konkurentów, Tom Ford nie spędził dzieciństwa w szwalni lub na rysowaniu siostrom sukienek ślubnych. Wręcz przeciwnie. Urodzony w Teksasie w 1961 r., projektant spędził całkiem normalne dzieciństwo przeciętnego, amerykańskiego nastolatka. Choć od dziecka wykazywał talenty plastyczne, samą modą zainteresował się dużo później. Jego dorastanie minęło na poszukiwaniu własnej drogi. Gdy zapisał się na Akademię Sztuk Pięknych w Nowym Jorku, zrezygnował z niej już po roku, by… rozpocząć karierę w reklamach telewizyjnych. Swój dość krótki czas na studiach spędzał zresztą głównie w legendarnym klubie nocnym Studio 54. Tam też, jak sam wspomina, uświadomił sobie, że jest gejem.
Po kilku latach Ford jednak wrócił do Nowego Jorku i na nowo rozpoczął studia. Tym razem na wydziale architektury. Karierą w świecie mody zaczął interesować się dopiero na ostatnim roku studiów. Po otrzymaniu dyplomu, usilnie szukając pracy w zawodzie, Tom Ford ukrywał, jaki dokładnie ukończył kierunek. Kolejne lata spędził w amerykańskich firmach, jednak na swoją wielką szansę musiał jeszcze trochę poczekać.
Gucci
W 1990 roku Tom Ford został głównym projektantem żeńskiej linii odzieżowej Gucciego.
Przeprowadzka do Mediolanu i objęcie jednej z głównych funkcji w podupadającej podówczas włoskiej firmie Gucci było sporym ryzykiem dla młodego, amerykańskiego projektanta. Jednak jak sam później stwierdził, wyjazd z własnej ojczyzny był tym, czego potrzebował, by stać się wielkim projektantem.
Kolejne lata to nieprzerwane pasmo sukcesów zarówno dla młodego projektanta, jaki samego domu mody. Gucci, który w 1990 roku znajdował się na granicy bankructwa, już w 1999 roku wart był 4 miliardy dolarów, a w 2004 r., gdy Tom Ford odchodził z korporacji: 10 miliardów. Sam Ford w błyskawicznym tempie przejmował kolejne funkcje w firmie, by już w 1994 roku, po zaledwie czterech latach, stanąć na czele wszystkich projektów.
Przez 15 lat spędzonych z Guccim, Tom Ford odgrywał kluczowa rolę w dynamicznym rozwoju marki i jej drodze do zostania jedną z największych korporacji modowych na świecie. W tym w nabyciu domu mody Saint Laurent, którego Tom Ford również został dyrektorem kreatywnym. Jego rozstanie z Guccim w 2004 roku, z powodu sporu o granice wolności projektanta z innymi właścicielami korporacji, było - jak sam określa - jednym z najgorszych momentów jego życia.
Dom mody...
...który pozwolił mu na nowo rozwinąć skrzydła i założyć swój własny dom mody. Już w 2005 roku ruszył z własnymi kolekcjami męskiej garderoby, kosmetyków i okularów przeciwsłonecznych. Dzisiaj “Tom Ford” to jedna z najbardziej dynamicznych marek na świecie, a kreacje projektanta noszone są przez najważniejsze osoby showbiznesu. On sam jednak nie ogranicza się tylko do świata mody. Na jego koncie jest również reżyseria dwóch filmów pełnometrażowych.
Mateusz Kaczyński