Wrzesień to idealny miesiąc na podróże. Temperatura często jest taka sama jak latem, a w odwiedzanych przez nas miejscach nie ma już tylu turystów co w sezonie wakacyjnym.
Zapomniane miejsca w Polsce, czyli kilka pomysłów na wakacje bez tłumów
26 maja 2020, 09:17
Dziwne wakacje przed nami… Wakacje, które być może się nie odbędą. Wciąż nie wiemy, jak nasz świat będzie wyglądał za kilka miesięcy, ale jedno jest pewne: o all inclusive w Egipcie raczej możemy zapomnieć w tym roku. Nie, że jest za czym aż tak bardzo tęsknić.
Może dobrze się stało. Może dzięki obecnej epidemii doceniamy to, co mamy tu, pod naszymi nosami. Zgodnie z zasadą „cudze chwalicie, swego nie znacie” postanowiłem polecić wam kilka miejsc na wakacyjny wypad w Polskę. Nie tych znanych wszystkim, gdzie co roku, niezależnie od pogody, można liczyć na tłumy. Szukałem miejsc zapomnianych, pięknych, gdzie ciężko czasem przez cały dzień spotkać turystę. Szukałem miejsc, które zdarzyło mi się już zobaczyć… i pokochać. Zapraszam do lektury!
Zapomniane miejsca w Polsce
Beskid Niski
Gór w Polsce nie brakuje. Ciągną się przez całe południe naszego kraju. Beskid Niski ze swoimi konkurentami przegrywa już samą nazwą do tego stopnia… że w czasie górskiej włóczęgi czasem nie spotkałem turystów przez kilka dni. Jednocześnie, wbrew swojej nazwie, nie należy wcale do najniższych pasm w Polsce… Jest jednak na pewno jednym z najpiękniejszych i najdzikszych. Dla miłośników historii, starych kościołów i opuszczonych miejsc też znajdzie się tu sporo atrakcji. Jeżeli marzysz o kilku dniach w pięknie zdobionej drewnianej chacie, z widokiem na łąki i majestatyczne góry, zapraszamy do Beskidu Niskiego.
Suwalszczyzna
Mniej znana siostra naszych kochanych Warmii i Mazur. Co prawda na Suwalszczyźnie nie popływamy sobie tak dobrze na jachcie, ale zamiast tego możemy liczyć na rzadką przyjemność posiadania na własność całego jeziorka. Spokój, cisza, brak tłumów i piękne krajobrazy to chyba najlepsze, czego możecie doświadczyć w czasie epidemii. Jeżeli pamiętacie zabójcze ceny na Mazurach i pod tym względem spotkać was może miła niespodzianka.
Wikipedia.org, @Merlin
Pogórze Przemyskie
Najdalej na wschód Polski położone pogórze. Kraina łąk, lasów i pagórków. Raj dla miłośników rowerów i dzikiej przyrody. Jeżeli tego lata planujesz uciec najdalej, jak się da, Pogórze Przemyskie może okazać się jednym z najlepszych wyborów. Nie spotkasz tu tłumów ani wielkich miast. Już prędzej urokliwe, liczące sobie kilkaset lat cerkiewki. Wielu twierdzi, że Pogórze Przemyskie to jeden z najlepiej zachowanych ekosystemów w Polsce. A na pewno jeden z bardziej urokliwych.
Wsteczna delta Świny i Woliński Park Narodowy
Idealne miejsce na żagle, kajaki i… długie spacery po plaży. Nasz jedyny, polski mikro archipelag 44 błotnistych wysepek położonych w delcie Świny to perła jednego z najbardziej urokliwych parków narodowych. Dzięki swojemu oddaleniu od "wszystkiego", Woliński Park Narodowy gwarantuje spokój i ciszę, a jednocześnie pozwala połączyć aktywne wakacje z wylegiwaniem się na plaży. W regionie nie brak przytulnych gospodarstw agroturystycznych i wielu historycznych atrakcji.
Przełom Białki i Gorce
Od wyjazdu w przełom Dunajca i Sudetów odstraszają nas corocznie tłumy, więc warto tym razem odwiedzić przełom Białki i okoliczne Gorce. Co prawda, oddalona od Dunajca o 20 kilometrów rzeka Biała nie przebija tak spektakularnie masywów górskich, ale jej nagie skały dalej robią ogromne wrażenie. Z licznych wzgórz możemy też zobaczyć całą panoramę Tatr i idealne na całodniowe wycieczki zbocza Gorców.
Słowiński Park Narodowy
Kolejny z niesamowitych, położonych nad samym morzem polskich parków narodowych. Poza kilkoma, obleganymi co roku przez turystów miejscami i tu możemy liczyć na spokój i ciszę. Czekają na przybyszy piękne i - co najważniejsze - puste plaże, ogromne wydmy i liczne ścieżki rowerowe. Jeżeli kochamy polski Bałtyk, to właśnie w Słowińskim Parku Narodowym odnajdziemy go w najpiękniejszym wydaniu.
